Jak oceniamy studentów?

Jak oceniamy?

Moim zdaniem oceny są pozbawione sensu.

Myśli:

Oceniać można od zerowej wiedzy do piątki lub od najgorszej ale pozytywnej wiedzy na 3 do piątki. To są dwa różne zakresy skali. Niezależne od systemu punktowego! Ocena u jednego nauczyciela jest czymś innym niż ocena u drugiego nauczyciela, dlatego nie można ich porównać. Ocena to motywacja zewnętrzna. Ocena pozwala porównać uczniów ocenianych przez tego samego nauczyciela, ale czy na pewno?